Madonna zatrudniła niedawno mężczyznę do opiekowania się jej adoptowanym synem, Davie'm. Piosenkarka szukała kogoś, kto zajmie się jej 2-latkiem, ale kiedy nie znalazła żadnej kompetentnej niani, zdecydowała się na "pana nianię".
Mężczyzna zamieszka w luksusowym domu Madonny w Londynie, wraz z jej mężem, Guyem Ritchie i jej pozostałymi dziećmi - 10-letnią Lourdes i 7-letnim Rocco. Ma on jednak opiekować się tylko chłopcem z Malawi, bo starsze dzieci mają już swoje opiekunki.
Pan niania będzie musiał się zastosować się do sztywnych zasad panujących w domu piosenkarki - żadnego seksu, żadnej telewizji, gazet czy magazynów.
Madonna jest bardzo surowa, jeśli chodzi o zasady obowiązujące opiekunów jej dzieci. Chce, żeby miały to, co najlepsze - twierdzi źródło Daily Mirror. Pan Niania musi być aktywny i dostępny przez całą dobę, 7 dni w tygodniu. Dano mu konkretne instrukcje - nie może przyprowadzać swoich dziewczyn do domu ani kobiet poniżej 30-tego roku życia.
Jedna z poprzednich niań w domu Madonny napisała książkę o piosenkarce i jej mężu, w której twierdzi, że ich małżeństwo przechodzi kryzys, mają obsesje na punkcie pieniędzy i stosują ekstremalne diety. Madonnie udało się jednak powstrzymać publikację wyznań byłej pracownicy.