Nasz informator spotkał Dodę, jej przyjaciółkę i rodziców w warszawskim centrum handlowym. Po długich pożegnaniach z tatą i mamą, od której wzięła kanapki i pączki na drogę, Dorota odjechała. Niestety, nie wiemy dokąd.
Dziewczyny wsiadły do Nissana Micry z rejestracją z województwa kujawsko-pomorskiego. Nasz informator skorzystał z okazji i zrobił kilka zdjęć rodzinie Rabczewskich. Jeżeli trafi wam się podobna szansa, skorzystajcie z niej i wyślijcie nam zdjęcia na donosy@pudelek.pl.
A to jeszcze koleżanka:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.