Marta Grycan robi wszystko, by zmienić swój wizerunek na nieco seksowniejszy. Schudła, wydaje sporo pieniędzy na ubrania i zabiegi kosmetyczne. Na samą fryzurę wydaje 1500 złotych... za jedno czesanie.
Jak podaje Super Express gwiazda czesze się u znanego fryzjera, który dba również o włosy Edzi Górniak.
Ona jest mu w stanie zapłacić każdą cenę. Za samo czesanie na wyjście płaci mu prawie 1500 zł i jest nim tak zachwycona, że zabiera go ze sobą nawet na imprezy – mówi informator tabloidu.
Oto efekt przepuszczenia przeciętnej miesięcznej pensji na fryzurę. Było warto?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.