Wyjaśniło się, dlaczego Tomek Kammel nie pomaga swojej mieszkającej w nędzy mamie. Jest po prostu sknerą. Korzysta, jak może z każdej okazji, by zaoszczędzić parę złotych i z wszelkich udogodnień bycia narzeczonym wiceprezes banku.
Nasz informator donosi, że Kammel oszczędza na benzynie do swojego Porsche (które pali sporo) i jeździ po Warszawie taksówkami SAWA TAXI. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że za przejazdy nie płaci z własnej kieszeni.
Za kursy nie płaci gotówką, ani kartą kredytową - donosi nasze źródło. Płaci voucherami wystawionymi przez SAVA TAXI bankowi BPH!
Mamy nadzieję, że reputacja Katarzyny Niezgody, wiceprezes banku, nie na tym nie ucierpi... Zabawne, że osoby zarabiające kilkaset tysięcy złotych miesięcznie tak liczą każdą złotówkę. W złym stylu.
Informacja pochodzi z pierwszej ręki - od taksówkarza SAWA TAXI.