Jak na kogoś, kto o popularnym tabloidzie pisze "Fuckt" a nie "Fakt", Doda zachowała się nieco dziwnie. Odebrała mianowicie od nich nagrodę. I to nagrodę za… najbardziej kształtny tyłek, czyli "Diamentowe Stringi".
Trzeba jednak przyznać, że nie dziękowała zbyt wylewnie. Tabloid donosi, że piosenkarka odbierając statuetkę powiedziała: No dooobra…
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.