Od miesięcy krążą pogłoski, że Lindsay Lohan jest całkowicie spłukana. Do tego stopnia, że gwiazda zaczęła błagać swoich sławnych przyjaciół o pieniądze. Jak donosi magazyn Star:
Lindsay posunęła się do żebrania. Jej matka, która jest zarazem menedżerką aktorki, odcięła ją tymczasowo od resztek pieniędzy, które pozostały po gażach za wystąpienie w takich filmach jak "Mean Girls" i "Freaky Friday".
Dina naprawdę musi uważać swoją córkę za skończoną narkomankę - boi się jej dać nawet 20 dolarów. Obawia się, że Lindsay od razu pobiegnie po narkotyki lub alkohol - mówi osoba zaprzyjaźniona z rodziną.
Lindsay potrzebuje pieniędzy. Posuwa się do tego, że próbuje pożyczyć 10.000 dolarów od każdej nowopoznanej osoby.
Zwróciła się także do swoich dawnych przyjaciół; między innymi poprosiła o pożyczkę 50 Centa oraz swojego byłego chłopaka - Caluma Besta. Znajomi zazwyczaj odprawiają ją z kwitkiem, ale jedna osoba z branży muzycznej wyznała, że dała się zwieść urokowi aktorki:
Lindsay poprosiła mnie o pomoc, zaraz po drugim aresztowaniu. Nieźle się uśmiałem. W końcu jest wielką filmową gwiazdą, prawda? Dlaczego zatem potrzebowała moich pieniędzy? Wyjaśniła mi, że jej konta są "zablokowane". Nawet nie starała się być miła, powiedziała tylko: "Jestem na to za dobra, jeszcze będę miała swój wielki powrót. W końcu jestem w tej chwili najsławniejszą osobą na tej planecie!"
