Krzysztof Rutkowski, koneser kobiecej urody, zapomniał chyba, że ma ze swoją byłą żoną Anną 16-letnią córkę Verę. Matka dziewczyny mówi:
Nie jest to miłe dla mnie, ale wielokrotnie muszę przypominać Krzysztofowi o alimentach.
Ostatnio Vera obchodziła 16. urodziny, ale jej ojciec nie złożył jej nawet życzeń, nie wspominając już o jakimkolwiek prezencie. Rutkowska podsumowuje swojego byłego męża:
Świat mojego męża kręci się wokół trzech K: kasa, kariera, kobiety. Kiedy w 2002 dowiedziałam się przypadkiem, że mój wtedy jeszcze mąż żyje w Łodzi z bardzo młodą kobietą, to rok później wiedziałam, że takie konkubinaty tworzył i wcześniej.
Rutkowski odpiera te zarzuty:
Była żona dostaje ode mnie 1200 euro miesięcznie, a córka 800 euro. Ale teraz może przestać dostawać te alimenty. Jeśli sąd nie przywróci mnie do pracy, nie będę miał z czego płacić.
Czy to oznacza, że Rutkowski nie ma żadnych oszczędności? Jeśli tak, to jego nowa przyjaciółka Ewelina powinna rozważyć sens wiązania się z facetem który mógłby być jej ojcem, a który nie jest nawet zamożny. No, chyba że to prawdziwa miłość...