Britney Spears była ostatnio nieustannie atakowana. W mediach pojawiały się kolejne doniesienia o tym, jak źle traktuje swoich synów - dwuletniego Seana Prestona i rocznego Jaydena Jamesa. Władze Los Angeles zdecydowały się wszcząć w tej sprawie śledztwo, które jednak nic nie wykazało i piosenkarka została oczyszczona z zarzutów.
Cała sprawa rozpoczęła się od anonimowego telefonu. W aktach dotyczących śledztwa wspominano między innymi o problemach z uzębieniem chłopców, budzeniu dzieci w środku nocy i nieodpowiednio dobranej diecie (zobacz: Zostawiła dzieci bez opieki! Była niania opowie o Britney w sądzie!)
.
W czwartek Laura Wasser, adwokat Britney, która zajmowała się sprawą przyznania praw do opieki nad dziećmi piosenkarki, powiedziała, że kwestia zaniedbywania chłopców jest już nieaktualna.
Nie wygląda na to, by sąd miał zamiar podejmować jakiekolwiek działania w tej sprawie. Staram sie dowiedzieć, kto złożył skargę - powiedziała Wasser.
Rozwód Kevina Federline'a i Britney Spears został sfinalizowany w lipcu tego roku. Postanowiono, że rodzice będą się dzielili opieką nad dziećmi, lecz już tydzień później były tancerz złożył wniosek w sądzie o przyznanie mu pełnych praw rodzicielskich. Od tamtej pory Kevin starał się zrobić wszystko, aby zyskać przychylność opinii publicznej i sędziów. Jednak jego wysiłki, póki co, poszły na marne.