Keira Knightley przyznała ostatnio, że złe recenzje dotyczące jej występów w filmach, wpływają korzystnie na jej rozwój zawodowy. Gwiazda Piratów z Karaibów nie jest w stanie powstrzymać się od czytania niepochlebnych opinii na swój temat, ale stara się je wykorzystać jako wskazówki do pracy nad swoimi kolejnymi rolami:
Zdaje się, że mam niesamowitą zdolność do znajdowania każdej złej recenzji na mój temat. Kiedy jestem u fryzjera, zawsze trafię na taką gazetę, w której jestem krytykowana. Jest to trudne, ale jednocześnie mobilizuje mnie to do bycia lepszą aktorką. Myślę wtedy sobie: "Będę lepsza! Będę lepsza!"
Miło wiedzieć, że ktoś przejmuje się artykułami na swój temat. Niestety u nas to wygląda inaczej - pomimo wielu tekstów w Pudelku, Mandaryna nadal śpiewa, a Herbuś wciąż marzy o karierze aktorskiej.