Jak donosi Star Magazine wczesnym popołudniem, 14 kwietnia, pod dom Toma Cruise’a i Katie Holmes podjechał czarnym Jaguarem Ben Affleck. Zaskoczony obecnością licznie zgromadzonych paparazzi, którzy koczują tam w oczekiwaniu na narodziny pierwszego dziecka Toma, zapytał:
Nad kim teraz pracujecie?
Gdy paprazzi odpowiedzieli, że nad Tomem Cruisem, Ben powiedział:
Aaa, więc teraz pracujecie nad nim. Cóż, lepiej nad nim niż nade mną. Chłopaki, powiedzcie Tomowi, że mam nadzieję, iż wszystko pójdzie naprawdę dobrze, wszystko będzie ok. Przekażcie to jemu ode mnie.
Dobrze wiedzieć, że Benowi dopisuje humor. Trudno uwierzyć, żeby nie wiedział, przed czyim domem sie znajduje...
Sam Affleck jest bardzo troskliwym tatą. Magazyn In Touch Weekly pisał niedawno o prawdziwej panice, która ogarnęła Bena i jego żonę, Jennifer Garner, gdy ich 4-miesięczna córeczka Violet dostała duszności i nie mogła oddychać. Jak wypowiedział się dla gazety świadek zdarzenia:
Ben i Jennifer przywieźli małą do kliniki w Century City, Kalifornia i naprawdę wyglądali na zmartwionych. Gdy Ben niósł Violet, Jennifer nie mogła powstrzymać się od ciągłego zaglądania mu przez ramię, żeby sprawdzić jak się czuje córka.
Po godzinie wyszli z kliniki i wyglądali już na dużo spokojniejszych. Nie wiadomo czy mała Violet miała napad astmy, czy może był to atak alergii. W każdym razie, ma przejść dodatkowe badania.