O tym, że Beyonce poroniła podczas swojej pierwszej ciąży dowiedzieliśmy się od jej męża. Kilka dni po narodzinach Blue Ivy Jay-Z zamieścił w sieci napisaną dla niej piosenkę. W jednej z linijek rapował o tym, że Knowles poroniła poprzednią ciążę.
Piosenkarka długo nie chciała tego komentować. Dopiero w jej nowym filmie dokumentalnym, Life Is But a Dream, opowiedziała, co wtedy zaszło i jak się po tym czuła.
Dwa lata temu zaszłam w ciążę po raz pierwszy. Usłyszałam bicie serca mojego dziecka. To była najpiękniejsza muzyka, jaką kiedykolwiek słyszałam – wspomina. Wybierałam już imiona. Wyobrażałam sobie, jak będzie wyglądać. Pragnęłam być matką. Poleciałam z powrotem do Nowego Jorku, by wykonać badania. Lekarz nie słyszał już bicia serca. Poroniłam. Tydzień wcześniej wszystko było w porządku.
Zaszyłam się w studiu i napisałam najsmutniejszą piosenkę, jaką kiedykolwiek stworzyłam - wyznaje. To była pierwsza piosenka, jaką napisałam na moją płytę. To była dla mnie najlepsza forma terapii. Poronienie było najsmutniejszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła.