Ofensywa Iwony Węgrowskiej trwa. Celebrytka zorganizowała już konferencję prasową, na którą przyszła za radą jakiegoś "specjalisty od wizerunku", w pełnej żałobie. Przekonywała, że nie prostytuowała się za granicą. Na tym oczywiście nie koniec. Celebrytka pojawiła się także w studiu Dzień Dobry TVN, by zaprzeczyć, jakoby zarabiała na seksie z bogatymi facetami.
Węgrowska argumentuje, że zaproszono ją na wyjazd jako "celebrytę", a nie prostytutkę, bo miała "wielkie hiciory":
Chcę podkreślić, że zostałam przesłuchana jedynie jako świadek. Jestem niewinna i w tej sprawie pomówiona i skrzywdzona przez brukowce – zapewniała ze łzami w oczach. Jest mi przykro, że muszę się tłumaczyć z takiej sprawy. Jest to dla mnie żenujące, poniżające, jak i zarówno dla całej mojej rodziny. Byłam tylko i wyłącznie raz, ale nie w takim charakterze, jak mnie przedstawiły media. Ja byłam tylko i wyłącznie zaproszona na tę imprezę jako celebryta. W 2008 roku miałam dużo telefonów, byłam znana przecież, miałam wielkie hiciory z Piotrem Kupichą i zespołem Feel. Zaproponowano mi wyjazd w charakterze fajnej i dobrej zabawy. Narty, duża impreza.
Zapytana o swoje przesłuchanie w prokuraturze, podczas którego zeznała, że domyślała się, że w grę może wchodzić uprawianie seksu za pieniądze, odpowiedziała, że nikt jej tego nie proponował. Twierdzi, że "nie zaglądała do cudzych sypialni" i "nie ocenia innych dziewczyn". Przekonuje też, że nawet gdyby poszła z kimś do łóżka, to nikt nie powinien jej tego wypominać.
Nikt mi tego wprost nie powiedział. Ja wtedy byłam singielką, dlaczego nie skorzystać? I tak nie miałam co robić. Ja tam byłam 2-3 dni. Dlaczego ja mam się tłumaczyć, że chciałam wziąć za to pieniądze. Dlaczego mnie media tak mocno skrzywdziły za coś, czego nie zrobiłam? – pyta Iwona. Mogłam się domyślać, ale co mnie obchodzi, co ta dziewczyna robi. Mi jest tak przykro, że mnie tak media skrzywdziły. Tam było mnóstwo dziewczyn i mnóstwo chłopaków i ja nadal nie wiem, o jakich trzech czy czterech facetach była mowa. Nikt mi nie złożył takiej propozycji. Nie było takiej propozycji. A nawet jakby była, to jest moja wola, czy z kimś pójdę do łóżka, czy nie.
Wierzycie jej, że była tam tylko w roli celebrytki od "hiciorów"?