W czwartek w hali zdjęciowej przy ulicy Domaniewskiej w Warszawie odbył się pokaz Mariusza Przybylskiego. Projektant pokazywał kolekcję na sezon wiosna - lato 2013. Podczas, gdy na wybiegu królował minimalizm, na czerwonym dywanie nie brakowało celebryckiej przesady. Jednym z "hitów wieczoru" miała być zakrwawiona koszulka Tomasza Jacykowa, który wyglądał, jakby ktoś poderżnął mu gardło.
Przyznajemy, że aż przykro patrzeć. Zapewne podkoszulek kosztował nie mniej niż 1500 złotych. Wiadomo, że Jacyków gardzi tańszymi ubraniami. No, chyba że akurat kupuje podróbki.
Bryzgi czerwieni na koszulce stylisty mogą kojarząć się też z oblaną farbą witryną butiku Macieja Zienia. Zobacz: Wandale OBLALI FARBĄ butik Zienia! (FOTO) Myślicie, że to jakaś manifestacja "poparcia"?