Stała posada w dochodowym serialu to dla aktora najlepsze, co może się zdarzyć. Piotr Cyrwus, legendarny Rysiek z Klanu, po 15 latach na wizji, mógł liczyć na 11 tysięcy złotych dniówki. Zdecydował się jednak odejść z produkcji. Rok temu postanowił sprawdzić, czy istnieje życie poza telenowelą. Z okazji rocznicy jego odejścia z serialu, Super Express postanowił zapytać aktora, czy nie żałuje swojej decyzji. Obecnie jako aktor Teatru Polskiego nie może liczyć na podobne warunki finansowe.
To nieprawda, że żona mnie utrzymuje - zapewnia Cyrwus. Czasami tęsknię za serialem, czasami jest mi źle, czasami dobrze. W zasadzie jestem zadowolony z mojego wyboru. To była moja decyzja, chyba wiedziałem, co będzie. O to mi chodziło, by wrócić do teatru. Żałuję? To nie jest w kategoriach żałowania, jest po prostu inaczej. W serialu już się wypowiedziałem, teraz wypowiadam się w teatrze.
Przypomnijmy pamiętną scenę: