Nie da się ukryć, że Agnieszka Szulim nie przychodzi na imprezy celebryckie, by bywać w towarzystwie. Nie robi sobie zdjęć z innymi koleżankami, nie rozmawia, stoi na uboczu i w spokoju pozuje do zdjęć. Z pewnością brak zażyłych stosunków z koleżankami ze ścianek pomoże jej w nowym programie, Na językach, w którym będzie komentować najnowsze doniesienia ze świata polskiego show biznesu.
Wbrew pozorom ja jakichś szczególnie bliskich kolegów nie mam w show-biznesie – mówi w rozmowie z Faktem. Ja mam znajomych, którzy są gdzieś tam na obrzeżach show-biznesu albo takich, o których niekoniecznie będziemy mówić, bo nie są tematem naszego programu. To jest ryzyko zawodowe. Jak toś zasłuży, żeby wbić szpilę, to wbijemy.
Zobacz też: Szulim: "Nie muszę być NADĘTĄ PINDĄ"