Małgorzata Bela to obok Anji Rubik i Magdaleny Frąckowiak najbardziej rozpoznawalna na świecie polska modelka. Żona reżysera Artura Urbańskiego i mama 8-letniego synka ukończyła prestiżową Actors Studio w Nowym Jorku, a następnie przeprowadziła się do Paryża, gdzie robi karierę. W najnowszym odcinku Dzień Dobry TVN modelka opowiedziała o swoim życiu prywatnym, a także cechach charakteru, które mocno wpływają na jej pracę.
To piętnasta sesja w tym miesiącu - pochwaliła się Bela, a następnie wyjaśnia, jak udaje jej się połączyć wymagającą pracę z macierzyństwem: Jestem jak to się mówi "control freak", kontroluję wszystko. Monitoruję na odległość, budzę wszystkich, sprawdzam czy śniadanie zjedzone. Histeryzuję, awanturuję się, rzucam talerzami, kontroluję wszystkich wokół. Wszystko wyprowadza mnie z równowagi, przede wszystkim mężczyzna.
Na początku byłam przekonana, że zaraz mnie zwolnią. Od kiedy założyłam rodzinę, jestem lepsza w tym zawodzie niż kiedykolwiek byłam - tłumaczy, jak poradziła sobie z trudną konkurencją.