Karl Lagerfeld ma słabość do komentowania wyglądu gwiazd show biznesu. W jednym z wywiadów stwierdził, że mimo ślicznej twarzy, Adele jest stanowczo za gruba. W kolejnym ośmieszył Pippę Middleton, oceniając, że powinna dawać fotografować tylko swój tyłek.
Tym razem projektant mody postanowił skrytykować nowy wizerunek Michelle Obamy, którą do tej pory za każdym razem chwalił. Nie spodobała mu się grzywka, którą zaprezentowała podczas inauguracji Baracka na drugą prezydencką kadencję.
To nie był najlepszy pomysł – mówi dyrektor kreatywny Chanel w jednym z francuskich programów. Kocham Michelle Obamę, ale nie rozumiem, dlaczego to sobie zrobiła. Wygląda jak prezenterka wiadomości!
Zgadzacie się z nim?