Nicole Kidman i Tom Cruise znowu nie mogą dojść do porozumienia. Jak zwykle chodzi o ich dzieci. Tom nalega, żeby mogły być obecne na sali porodowej, gdzie Katie Holmes urodzi jego pierwszego biologicznego potomka. Byłej żonie aktora nie podoba się ten pomysł.
Tom uważa, że to sprawiłoby, że poczułyby się związane z rodziną, ale Nicole jest przeciwnego zdania - wyjaśnia jeden z przyjaciół aktora. Tom to bardzo otwarty chłopak i nie widzi niczego niestosownego w tym, że Connor i Isabella mieliby uczestniczyć w porodzie. Uważa to za piękne doświadczenie i chciałby się nim podzielić ze wszystkimi członkami swojej rodziny.
Przyjaciel kontynuuje: Wydaje mi się, że Nicole uważa, że dzieci mogłyby zareagować źle, widząc narodziny pierwszego biologicznego dziecka swojego ojca. Poza tym, nie chce, żeby znalazły się w centrum zainteresowania.
Na to już trochę za późno – Tom i Katie ostatnio regularnie pojawiali się z dziećmi przy różnych okazjach. Czyżby to też nie podobało się Nicole?