Czar Piotra Rubika sprawia, że ma on cały "zakon" oddanych kobiet. Jego oficjalne forum monitorowane jest dzień i noc przez broniące swojego mistrza moderatorki.
Minimalna forma, jaką można zwracać się do Rubika to "Pan", bardziej jednak pożądaną jest "mistrzu". Nawet jednak zwracając się do niego wiernopoddańczo nie można być pewnym, że nie dostanie się bana. Wystarczy chwila nieuwagi... Jeżeli ktokolwiek, nawet przez pomyłkę nie użyje formy oficjalnej, jest natychmiast upominany, a nawet obrażany w prostacki sposób.
Jeden z naszych czytelników postanowił sam to sprawdzić:
Popchnięty niezdrową ciekawoscią, po przeczytaniu artykułu "Do Rubika nie można mówić na "ty"!" postanowiłem sprawdzić to forum. Założyłem konto i napisałem, zachowując oczywiście wszystkie kanony dobrego wychowania i zwroty grzecznościowe, post na forum "Pana Rubika". W poście tym grzecznie napisałem, że raczej nie przepadam za twórczością tego pana i dziwi mnie tak duże nim zainteresowanie. Oto, co się stało po około dwóch godzinach: "Masz zakaz wstępu na forum! Na swoim koncie masz ostrzeżeń: 2 o łącznej wartości: 4. Wartość po której użytkownik jest banowany to: 4 Ostatnie ostrzeżenie dostałeś: Wczoraj 18:58 Powód: użytkownik ZDECYDOWANIE fora pomylił"
"Zakon" Rubika działa sprawnie, nie dopuszczając do żadnej dyskusji o talentach "mistrza". Ciekawe, o czym tam rozmawiają.