Burza wokół związków partnerskich nie wydaje się cichnąć. Po wypowiedziach posłanki Pawłowicz media dyskutują nieustannie o miejscu osób homoseksualnych w polskim społeczeństwie. Wczoraj w programie Tomasza Lisa swoich racji bronił John Abraham Godson z Platformy Obywatelskiej, który głosował przeciwko dyskusji na temat związków partnerskich w Sejmie.
Po programie wdał się w dyskusję na Twitterze z Joanną Kluzik-Rostkowską. Stwierdził, że jest przeciwko związkom partnerskim, bo związki jednopłciowe to grzech. Jego partyjna koleżanka zarzuciła mu, że próbuje narzucić religijny światopogląd w świeckim państwie.
Miło było z Tobą występować u Lisa, choć celem chyba było linczowanie mnie 4:1 – napisał. Chcesz rozwiązania? Spróbuj zrozumieć, co leży u podłoża decyzji chrześcijan w Sejmie. Bóg kocha wszystkich, ale nienawidzi nasze grzechy. To jest rozmowa na innym razem. Dobranoc.
Godson bronił się także dzisiaj na antenie RMF FM:
Dostałem wiele listów. Ludzie nie rozumieją, że ciemnoskóry może być konserwatystą. Słyszę argumenty, że ciemnoskóry powinien być szczególnie wyrozumiały dla potrzeb mniejszości, ale przecież bycie ciemnoskórym nie jest wypaczeniem od normy, a homoseksualizm wypaczeniem od normy jest – ocenił. Bóg stworzył mężczyznę i dał mu wszystkie narzędzia potrzebne, by być mężczyzną, stworzył też kobietę i dał jej wszystkie narzędzia, by być kobietą. Wypaczeniem jest, kiedy mężczyzna i mężczyzna pałają do siebie namiętnością.