Honorata "Honey" Skarbek stara się wyglądać jak najlepiej na imprezach, na których się regularnie pojawia. Stara się w ten sposób zostać najbardziej znaną polską "szafiarką". Niestety, z jej bloga dowiadujemy się, że stała się tragedia. Celebrytka żali się na konsekwencje przedłużania włosów - które, chociaż bardzo popularne wśród celebrytek, może zniszczyć naturalne włosy.
Kilka dni temu odczepiłam przedłużane włosy. Był to drugi raz w moim życiu, kiedy zdecydowałam się na stałe przedłużanie na 2-3 miesiące. Swoje nosiłam od 2 miesięcy z racji tego, że bardzo szybko rosną mi moje włosy - zwierza się Honorata na swoim blogu. Tym razem zastosowałam metodę "kanapkową". Niestety po ściągnięciu włosów (jest to najgorszy etap przedłużania włosów), stan moich naturalnych jest opłakany. Nie mam 2/3 swoich naturalnych włosów. Są poszarpane, a końcówki porozdwajane. Jestem załamana, bo po pierwszym przedłużaniu na mikrowaroczyki moje włosy były w świetnym stanie. Zdecydowałam się na ścięcie swoich naturalnych włosów do ramion, może troszkę krócej... Tym czasem czeka mnie długa i mozolna rekonwalescencja tego co zostało mi na głowie**.**
To chyba jeszcze większy dramat niż nieobecność na koncercie Justina Biebera. Zobacz: Honey o koncercie Biebera: "UMIERAM!"