Marta Kaczyńska i biologiczny (tak przynajmniej zapewnia) ojciec jej córek postanowili dla dobra dzieci spędzić razem urlop. Jak wiadomo, od jesieni Marta nie mieszka już z mężem. W październiku wyprowadziła się z córkami do odziedziczonego po zmarłych rodzicach apartamentu w Sopocie. Od tamtej pory pozostaje z mężem w nieoficjalnej separacji. Dzielą się opieką nad dziećmi tak jak pary po rozwodzie. Doszli jednak do wniosku, że warto sprawić im przyjemność i przez tydzień poudawać kochającą się rodzinę.
Kaczyńska i Dubieniecki postanowili więc wyjechać razem na narty. Fakt donosi, że w miniony weekend Marta załadowała bagaże do swojej luksusowej terenówki i wraz z dziećmi pojechała do starego mieszkania, które obecnie zajmuje samotnie Dubieniecki. Zabrała go i pojechali na gdańskie lotnisko, skąd odlecieli do Monachium.
Miejmy nadzieję, że Marcin nie przeżyje tak niemiłej niespodzianki jak pierwszy mąż Marty, który dowiedział się po fakcie, że wychowuje nie swoje dziecko.