Rihana i Chris Brown postanowili uczcić 4. rocznicę brutalnego pobicia przytulaniem się przed obiektywami aparatów na rozdaniu Grammy. Mimo całej hipokryzji show biznesu, nie wszystkim podoba się, że piosenkarka wróciła do damskiego boksera i tak bardzo obnosi się ze swoją starą/nową miłością. Do tego grona należy również najlepsza przyjaciółka RiRi, Katy Perry. Zobacz: "Nie może patrzeć, jak Rihanna rujnuje sobie życie".
Podczas niedzielnego rozdania najbardziej prestiżowych nagród przemysłu muzycznego doszło do zabawnego incydentu, który zarejestrowały kamery podczas oficjalnej transmisji. Kiedy ogłoszono, że statuetkę w kategorii Best Urban Contemporary Album zdobywa Frank Ocean, nominowany w tej samej kategorii Brown miał bardzo zdziwioną i rozczarowaną minę, a następnie nie wstał z miejsca, żeby klaskać rywalowi. Panowie nie lubią się od dłuższego czasu, a niedawno... pobili się o miejsce parkingowe.
Takie aroganckie zachowanie nie spodobało się stojącej obok Adele, która odwróciła się do niego i wygłosiła krótką, acz dosadną reprymendę. Nie wiadomo na razie, co dokładnie powiedziała znana z ciętego języka piosenkarka, można się jednak domyślić, że niedługo dowiemy się i tego. Kamery zarejestrowały wściekłą Adele i zdezorientowanego Browna, którego nikt nie chciał bronić... Żal Wam go?