Krzysztof Ibisz został ekspertem od damskich pośladków przy okazji prowadzenia pokazu bielizny, na którym modelki wychodziły z łodzi. Trudno wyjść z chyboczącej się łodki w pantoflach na niebotycznych obcasach bez pomocy, tym chętniej Ibisz troskliwie podtrzymywał modelki i przy okazji mógł się dokładnie przyjrzeć ich kształtom.
Bazując na tym doświadczeniu, postanowił podzielić się z Super Expressem swoim prywatnym rankingiem pup polskiego showbiznesu. Pierwsze miejsce przyznał Justynie Steczkowskiej, drugie - Magdalenie Cieleckiej, a trzecie - Karolinie Gruszce. Spośród zagranicznych, koneser pup, wyróżnia Sophię Loren i Monikę Bellucci, ale dyplomatycznie zaznacza, że pośladki jego byłej żony Anny Nowak-Ibisz są bezapelacyjnie poza wszelką konkurencją.