Prowadząca Rozmowy w toku Ewa Drzyzga postanowiła opowiedzieć w rozmowie z Faktem, czy zdecydowałaby się na botoks. Jak wynika z jej odpowiedzi, 46- letnia dziennikarka jeszcze nie ma za sobą takich doświadczeń.
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam - zapewnia w tabloidzie. Myślę, że każdy ma taki moment, kiedy zadaje sobie to pytanie. Kiedy widzę efekty uboczne i wiem, jakie mogą być skutki botoksu, to wydaje mi się, że raczej nie. Ale wolę nigdy nie mówić nigdy. Jak ktoś chce zatrzymać czas i czuje się w tym dobrze to nie widzę przeciwskazań.
Jako największy fan botoksu deklaruje się Tomasz Jacyków, a także młodsza od Drzyzgi Dorota Naruszewicz. Zobacz: Gwiazda "Klanu": "LUBIĘ BOTOKS. Gorąco polecam!" Dziennikarka zapewnia jednak, że wiek na razie nie daje jej się we znaki. Chwali się też, że ma dobre geny:
Zawsze pamiętam, w którym roku się urodziłam, a nie ile mam lat. Jakoś tak nie liczę i nie zatrzymuję się nad tym. Będzie, co ma być. Mam dobre geny. Nie ważę każdego listka sałaty.