W tegorocznych aukcjach na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy brało udział jak zwykle wielu celebrytów. Kinga Rusin oddała sukienkę od Valentino, w której brała ślub z Tomaszem Lisem (przy okazji złośliwie to skomentowała)
*, *Monika Olejnik swój euro-toczek, a Kamil Durczok - "upierdolony stół" z TVN-u.
Wśród ofiarodawców była również Doda, która przekazała na licytację cyrkowy strój, w którym podczas jednego z występów wcielała się w Marylin Monroe. Aukcja, która zakończyła się wczoraj, przyniesie WOŚP dokładnie 2 358 złotych. Tyle zdecydowała się zapłacić osoba, która ją wygrała.
Zapłacilibyście tyle?
Przypomnijmy, że stół Durczoka poszedł za 15 tysięcy złotych. Ciekawe, czy stoi w gabinecie "jakiegoś prezesa", jak życzył sobie tego jego sławny użytkownik.