Dzisiaj rano w Republice Południowej Afryki policja zatrzymała Oscara Pistoriusa, niepełnosprawnego biegacza, który zasłynął dzięki specjalnym protezom nóg i kontrowersjom z tym związanymi. Niestety, teraz 26-letni sportowiec będzie się kojarzył głównie z tragedią, która wydarzyła się wczoraj w nocy w jego domu w Pretorii. Zobacz: Oscar Pistorius ZASTRZELIŁ SWOJĄ DZIEWCZYNĘ!
Zgodnie z pierwszymi doniesieniami, 30-letnia dziewczyna paraolimpijczyka, modelka i uczestniczka reality shows, Reeva Steenkamp chciała zrobić swojemu chłopakowi niespodziankę z okazji Walentynek i przyjechała do niego niezapowiedziana. Pistorius wziął ją jednak za włamywacza i, kiedy wchodziła do domu, postrzelił ją dwukrotnie, w ramię i głowę. Kobieta zmarła na miejscu. Komentatorzy podkreślają, że poziom przestępczości w RPA jest wysoki, podobnie jak liczba broni w rękach mieszkańców kraju.
Okazuje się jednak, że sprawa, choć tragiczna, nie jest tak prosta, jakby mogło się wydawać. Pistoriusowi, którego natychmiast aresztowano i przewieziono do prokuratury, już dzisiaj postawiono zarzut morderstwa. Dodatkowo funkcjonariusze przyznali, że w domu sportowca już wcześniej odnotowywano awantury, do których wzywano policję. Paraolimpijczyk i starsza o 4 lata modelka byli parą od roku.
Zapytany o komentarz ojciec biegacza, Henke Pistorius, odmówił komentarza.
Jeżeli ktokolwiek wygłosi jakieś oświadczenie, będzie to Oscar - mówił dziennikarzom stacji South Africa’s SABC Radio. W tym momencie jest bardzo zasmucony.
**_
_**
**_
_**