Nieustannie pojawiają się kolejne doniesienia na temat relacji Oscara Pistoriusa z Reevy Steenkamp, która zginęła zastrzelona w jego domu. Informacje dotyczą nie tylko okoliczności wypadku, lub zabójstwa, jak utrzymuje prokuratura. Znajomi pary podają sprzeczne informacje na temat relacji, jakie łączyły niepełnosprawnego sportowca i modelkę. W kilka godzin po zajściu świat obiegły doniesienia, że biegacz był agresywny i często bił Reevy.
Wszystkiemu zaprzecza była dziewczyna sportowca, która na sowim Twitterze zamieściła kilka wpisów poświęconych głośnej sprawie. Ze słów Jenny Edkins wynika, że Pistorius nigdy jej nie groził, ani nie używał wobec niej przemocy.
Ludzie muszą przestać zasypywać go krzywdzącymi zarzutami! On jest najbardziej kochaną, niezwykłą i inspirującą osobą, jaką znam. Pozwólcie, aby sam zabrał głos. Niech jego zdanie będzie wysłuchane bez pochopnych wniosków – apeluje była kochanka sportowca.
Chciałabym powiedzieć, że spotykałam się z Oscarem przez 5 lat. Ani razu nie podniósł na mnie ręki. Nie bałam się o swoje życie – dodaje.
Zupełnie innego zdania jest natomiast matka innej jego byłej partnerki, Samanthy Taylor. Trish Taylor w rozmowie z mediami w RPA kilkakrotnie sugerowała, że biegacz ma problemy z kontrolowanie gniewu i zdarzają mu się napady wściekłości.
Jestem taka szczęśliwa, że Sammy jest bezpieczna i wyrwała się z rąk tego mężczyzny – napisała na swoim Facebooku.