Magda Gessler dzięki programowi Kuchenne rewolucje urosła do roli krajowej specjalistki od gastronomii. Tak w każdym razie chciałaby być postrzegana. Pomimo intensywnego promowania się na salonach Marcie Grycan jak na razie nie udało się zagrozić pozycji restauratorki w TVN. Gessler może bezkarnie atakować ludzi, którzy powierzyli jej swój biznes w show, rzucać w nich orzechami, a także udzielać kontrowersyjnych rad.
Gessler była wczoraj gościem w programie Na językach. W trakcie rozmowy z Agnieszką Szulim opowiedziała o "kulisach" swojej pracy. Celebrytka zapewniła, że jest bardzo wymagająca dla pracowników, szczególnie w kwestii higieny:
Nie pozwalam im nosić biżuterii i rzucających się w oczy zegarków. Muszą mieć klasyczne fryzury. I wącham ich pod pachami, bo muszą być czyści.
Pani Magda staje się coraz bardziej apetyczna. Zgłodnieliście?