Pod koniec stycznia odbył się pokaz najnowszej kolekcji polskiego duetu Bohoboco. Wśród celebrytek, które pojawiły się na imprezie, pojawiła się Kasia Glinka. Miała na sobie metaliczne spodnie, golf, przez który prześwitywał stanik oraz dziwny niebieski kapelusz.
Stylizacja ta nie umknęła uwadze Joanny Horodyńskiej i Ady Fijał, które wyśmiewają ją na łamach Party.
Dawno, dawno temu za górami, za lasami była sobie piękna Kasia Glinka. "Niewiele z niej zostało", myślę, patrząc na tę stylizację. Modne metaliczne spodnie i klasyczny, czarny golf to zestaw nie do zepsucia, a jednak! Wystarczyło dostać garnkiem w głowę i postraszyć stanikiem. Oryginalność nie każdemu pasuje – ocenia Horodyńska. To pułapka, w którą można wpaść przy okazji zakładania czarnych golfów swetrów. W blasku fleszy ukryta prawda wychodzi na jaw.
Doskonała, klasyczna uroda nie wybacza błazenad. Kapelutek powinien zostać w dziecięcej piaskownicy – dodaje Fijał. Glinka jest zbyt piękną kobietą, by serwować swej urodzie oprawę stylu Marii Awarii.
Zgadzacie się z nimi?