O tym, że związkowi Rihanny i Chrisa Browna daleko do ideału, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Piosenkarka przekonywała niedawno, że "postanowiła być szczęśliwa w życiu" i dlatego wybaczyła facetowi, który pobił ją do krwi i nie zważa na słowa krytyki. Zobacz: "Wiemy, co mamy i nie chcemy tego stracić!"
Jak donosi The Sun, do kolejnej ostrej awantury doszło równo w czwartą rocznicę pobicia, na gali przyznania statuetek Grammy, gdzie para przytulała się w pierwszym rzędzie. Poszło o SMS-y do Drake’a, byłego kochanka Barbadoski.
Mieli ogromną awanturę – mówi informator. Chris zobaczył, że Rihanna pisze wiadomości do Drake'a. Od tamtej nocy się nie widzieli. Zerwali ze sobą, ale znając ich już wkrótce znów do siebie wrócą.
W to niestety nie wątpimy... Przypomnijmy, że Chris tak zachowywał się na imprezie jak zwykle po chamsku. Jako jedyny, demonstracyjnie nie wstał z miejsca, żeby bić brawo swojemu rywalowi. Stojąca obok Adele nie wtrzymała i wygarnęła mu, co o nim myśli...