Wojciech Cejrowski znany jest ze swojego mocnego zaangażowania polityczno-religijnego. Jest zbyt skrajny nawet dla niektórych przedstawicieli Kościoła - żądał ekskomuniki dla księdza Adama Bonieckiego. Jarosława Kaczyńskiego obwołał z kolei "nowym Kościuszką" i wzywał do rewolucji... Zobacz: "Kaczyński musi być Kościuszką! ZROBIMY REWOLUCJĘ!".
W rozmowie z portalem Stefczyk.info były gwiazdor TVN-u przytacza argumenty o tym, że katastrofa w Smoleńsku była w istocie zamachem na polskiego prezydenta. Przypomnijmy, iż niedawno okazało się, że "słynna" brzoza została złamana na wysokości 666 cm, a nie - jak zapisano w raporcie Millera - 510 cm.
Ludzie nie lubią myśleć o sprawach przykrych, więc odwracają oczy od przykrej sprawy smoleńskiej. W dodatku łatwiej się żyje, kiedy człowiek ignoruje fakty wskazujące na zamach i wybiera słodką bajkę o katastrofie - tłumaczy Cejrowski. Bo przecież jak udowodnimy, że zamach, to będziemy musieli stanąć twarzą w twarz z kolejnymi przykrościami: albo iść na konflikt międzynarodowy z Ruskimi, albo uniżenie lizać im buty w pozycji Tuska: nic się nie stało, zamach, czy katastrofa, nieistotne, Polacy, nic się nie stało, a cokolwiek się stało to się nie odstanie, więc nie ma o czym gadać, tylko trzeba lizać i lizać, to nas pogłaszczą, a przecież chodzi tylko i wyłącznie o to, by nam Ruscy tanio gaz sprzedawali, nie warto się kłócić o zamach.
Kontrowersyjny podróżnik dodaje, że wszystkie dowody świadczące o zamachu znajdują się w raporcie sporządzonym przez polską komisję:
Ta sprawa już jest wyjaśniona. Na stole leżą wszystkie dowody wskazujące na to, że to NIE była katastrofa, tylko zamach. I nie mówię o stole spiskowym, tylko o oficjalnym stole rządowym. Leżą też tam liczne dowody wskazujące na sprawcę - ten kto mataczy, ukrywa i fałszuje fakty, ten jest winny. Spodziewam się, że oni nam wszystkiego nie mówią i pod tym stołem mają też szuflady pełne dodatkowych dowodów, ale już to co wiemy OFICJALNIE wystarcza by stwierdzić, że to NIE był wypadek lotniczy. Sprawę Katynia ukrywały dużo potężniejsze siły, a jednak tamtą zbrodnię wyjaśniliśmy. Wyjaśnimy i tę.