Anna Szarek długo próbowała się przebić na pierwsze strony gazet. Chodziła na imprezy i pozowała na nich z bardziej znanymi kolegami. Szeroka publiczność usłyszała jednak o niej dopiero, gdy wyszło na jaw, że jej kochanek, był już prezes Giełdy Papierów Wartościowych, mógł wywierać wpływ na notowane firmy, by inwestowały w filmy, w których występuje ambitna celebrytka. Bo tak robi się kariery w polskim kinie. Po artykule w Pulsie biznesu wybuchł taki skandal, że Ludwik Sobolewski stracił pracę. Na pożegnanie dostał jednak jeszcze odprawę w wysokości prawie... miliona złotych. Przypomnijmy:
Najnowszą produkcję z Szarek, Klątwę faraona, z uwagi na skandal przemianowano na Last Minute. Mimo zmiany tytułu film nadal kojarzy się wszystkim z tą dziwną parą. Bogaty były prezes i celebrytka postanowili udawać, że nic się nie stało i zadowoleni z siebie pojawili się wczoraj na premierze filmu.
Szarek założyła czarną sukienkę z ozdobnym elementem w kształcie pajęczej sieci i liści. Chętnie pozowała ze swoim sympatycznym partnerem.
Pasują do siebie?