Kilka lat temu pracownicy ekipy Klanu informowali w rozmowach z tabloidami, że Tomasz Stockinger i Agnieszka Kotulanka grający serialowe małżeństwo Lubiczów, delikatnie mówiąc nie przepadają za sobą. Zobacz: Kotulanka i Stockinger nienawidzą się! "WARCZĄ NA SIEBIE!"
Atmosfera stała się tak ciężka, że scenarzyści planowali ich nawet rozwieść, ale widzowie nie pozwolili. Najwyraźniej jednak coś się zmieniło przez minione 3 lata, bo, jak informuje Fakt, największe wsparcie po rozstaniu z narzeczoną Stockinger znalazł właśnie w swojej serialowej partnerce.
Jak już pisaliśmy, związek aktora i prawniczki Ewy przeszedł właśnie do historii. Tomasz postanowił odreagować stres w pracy.
Agnieszka wspierała go już w momencie, gdy zaczął narzekać, że jego uczucia się wypaliły i w jego związku zaczęło się źle dziać - mówi w rozmowie z Faktem jeden z pracowników ekipy. Spędzała z nim dużo czasu. Często imprezowali, by odciągnąć Tomasza od problemów.
Przyjaźń z Kotulanką była zresztą jednym z powodów rozstania z prawniczką. Partnerka Stockingera nie potrafiła zrozumieć, dlaczego zamiast porozmawiać z nią, woli zwierzać się koleżance z planu. W końcu uznała, że ich związek nie ma już przyszłości i jeśli Agnieszka chce, to niech sobie go bierze. Formalnie nic nie stoi na przeszkodzie, gdyż żadne z nich nie jest obecnie z nikim związane.