Beata Tadla, która niedawno przeszła z TVN-u do Jedynki i prowadzi tam telewizyjne Wiadomości, przy okazji siejąc spustoszenie w sercach swoich współpracowników (zobacz: Kret i Tadla SĄ JUŻ PARĄ?) nie ma zbyt dobrego zdania o znajomych celebrytkach. Dziennikarka nie ukrywa, że niektóre ich zachowania uważa za żałosne.
Najbardziej rozśmieszają mnie panie, które na imprezę przychodzą z pożyczonymi torebkami. To obciach - wyznała niedawno w wywiadzie. Ja nie jestem niewolnicą metek. Nie rozumiem myślenia, że "na pewnym poziomie" trzeba mieć taki czy siaki zegarek.
Sama Beata też lubi się modnie ubrać, tylko najwyraźniej nie wypożycza strojów i torebek. Co myślicie o jej złotych butach?