Jeżeli nie zdobędzie sympatii widzów Tańca z gwiazdami zostanie mu tylko Polsat. Brak innych chętnych pracodawców dramatycznie pogorszy jego pozycję negocjacyjną. Dyrektor programowy TVN-u Edward Miszczak przyznał, że jeżeli Kammelowi nie uda się zabłysnąć w popularnym programie, stacja nie będzie zainteresowana zatrudnieniem go.
Takie postawienie przez niego sprawy nie jest dla Kammela dobrą informacją - jak na razie jest jednym z gorzej ocenianych uczestników Tańca z gwiazdami. Gdyby nie rezygnacja Stachurskiego, odpadłby już w pierwszym odcinku.
Przypomnijmy - Kammel został zwolniony w czwartek przez Telewizję Polską. Powodem było niedotrzymanie warunków kontraktu i pojawienie się w dwóch programach konkurencji. Podobno decydujący wpływ miały też jego wygórowane żądania płacowe za prowadzenie Przebojowej nocy.