Mila Kunis znalazła się ostatnio w ogniu krytyki, kiedy paparazzi kilkukrotnie "przyłapali" ją i jej ukochanego, Ashtona Kutchera, na spacerze w dresach i makijażu. Amerykańskie tabloidy ogłosiły, że piękna aktorka się zaniedbała, a jej przystojny chłopak zastanawia się, czy z tego powodu jej nie rzucić...
Gwiazda, która kończy w tym roku 30 lat, pojawiła się właśnie na okładce Marie Claire. Wygląda olśniewająco, niestety można domyślać się, że takie zdjęcie - "poprawione" przez grafika - ściągnie na nią jeszcze większe kłopoty. Sama aktorka przyznaje w wywiadzie, że jej życie po występie w Czarnym Łabędziu i _**To tylko seks**_ bardzo się zmieniło.
Skłamałabym, gdybym powiedziała, że moje życie się nie zmieniło. Bo zmieniło się bardzo. Nie chcę narzekać, choć pewnie i tak to robię, ale teraz nie mogę już wyjść swobodnie z domu, jak to było kiedyś - mówi Kunis, nawiązując do śledzących ją paparazzi.
Zobaczcie zdjęcia z sesji. Grafik musiał wiele "poprawiać"?