Zabiegowi podciągnięcia powiek z reguły poddają się kobiety starsze od Weroniki, jednak, jak informuje Super Express, na warszawskich salonach krąży od niedawna plotka, że 29-letnia aktorka postanowiła w ten sposób sprawić, by jej oczy stały się bardziej wyraziste.
Jak wiadomo, Weronika Rosati konsekwentnie zaprzecza, jakoby cokolwiek poprawiała sobie u chirurga.
W obronie aktorki stanął właściciel kliniki medycyny estetycznej Estinity, Piotr Kaszubski.
Twarz pani Weroniki jest naturalna, dzięki lekkim zmarszczkom na czole i w okolicach oczu - orzekł w tabloidzie. Nie wierzę, że sobie kiedykolwiek coś zrobiła.
Zdaniem Kaszubskiego, obecny efekt Rosati uzyskała za pomocą mezoterapii, czyli bezinwazyjnemu wprowadzeniu kwasu hialuronowego.
Wygładzanie zmarszczek, likwidacja przebarwień, odmłodzenie skóry - wylicza ekspert tabloidu. Ma ona wiele zastosowań i widać, że u pani Rosati też była użyta.
Przypomnijmy, jak Weronika prezentowała się podczas wręczenia nominacji do tegorocznych Orłów: