Zapewne Kevin Federline jest z siebie dumny - sąd przyznał mu tymczasowe prawo do opieki nad dziećmi. Źródła donoszą:
Britney Spears tymczasowo straci prawa do opieki nad swoimi synami. Sąd Rodzinny Los Angeles powierzy opiekę jej byłemu mężowi, Kevinowi Federline.
Sprawa jeszcze się nie zakończyła, ale po wczorajszym posiedzeniu sądu wynik jest łatwy do przewidzenia. Podczas rozprawy ujawniono treść zeznania "tajemniczego świadka”" Zgodnie z oczekiwaniami prawniczki Federline’a, Glorii Allred, jego relacja pogrążyła Britney.
Tajemniczą osobą był były ochroniarz wokalistki, Tony Baretto. Oskarżył Britney, że od powrotu z odwyku źle się prowadzi. Jej najważniejsze problemy to podobno zażywanie narkotyków i ekshibicjonizm.
Baretto został zwolniony przez piosenkarkę z błahego powodu. Jednak Gloria Allred zapewnia, że nie zeznawał przeciw Spears, żeby się odegrać. Pracując w domu Britney Tony zaczął się martwić o bezpieczeństwo Seana Prestona i Jaydena Jamesa. Sam jest ojcem małych dzieci. Współczuł chłopcom i dlatego zdecydował się zeznawać.
Tony pojawił się na rozprawie na wypadek, gdyby sąd lub adwokat Britney chcieli go przesłuchać. Był gotów zeznawać, ale ani sędzia, ani reprezentująca Britney Laura Wasser nie podważyli jego zeznań. Britney nie odparła stawianych jej zarzutów.