Robert Kozyra od lat cierpi na schorzenie kręgosłupa, spowodowane wypadkiem samochodowym któremu uległ 5 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Kontuzja odnowiła się podczas jednego z castingów do programu Mam talent, kiedy to juror postanowił zaimponować swoim talentem do tańca na rurze. Ledwo udało mu się dotrwać do końca edycji, a zaraz po jej zakończeniu musiał poddać się operacji. Zobacz: Kozyra miał operację kregosłupa!
Niestety nie pomogła na długo. Obecnie Robertowi znowu dokucza kręgosłup. Jak informuje Fakt, skarży się czasem, że traci czucie w rękach i nogach.
To prawda, że z moim kręgosłupem jest fatalnie - przyznaje juror w rozmowie z tabloidem. Odczuwam tak silne bóle, że czasem ma ochotę wyskoczyć z balkonu.
Kozyra poddaje się codziennej rehabilitacji i dużo pływa, by zmniejszyć nacisk na nerw.
Ma nadzieję, że dzięki temu uda mu się uniknąć operacji - mówi znajomy jurora.
Niestety nadzieje na to są coraz mniejsze i wygląda na to, że Robert znów będzie musiał położyć się na stół.