Jak już pisaliśmy, w małżeństwie Macieja i Samanty Stuhrów nie dzieje się ostatnio najlepiej. Ich związek nie zniósł zbyt dobrze przeprowadzki do stolicy i kontaktów z warszawskim światkiem show biznesu. Samanta miała żal do męża o to, że, korzystając z jej częstej nieobecności w domu, imprezuje z nowymi kolegami. Wprawdzie aktor próbował bagatelizować te plotki w porannej audycji Eski Rock, którą prowadzi z Kuba Wojewódzkim, jednak próby zaczarowania rzeczywistości najwyraźniej nie pomogły. Jak informuje Fakt, Stuhrowie nie mieszkają już razem.
Maciej chwilowo pomieszkuje u przyjaciela, jednak szuka czegoś do wynajęcia blisko apartamentu, w którym zostały żona i 13-letnia córka Matylda - potwierdza znajomy aktora. Maciej czuje się winny rozpadu związku i robi wszystko, by dziewczynka jak najlżej przeszła rozstanie rodziców. O pozwie rozwodowym małżonkowie dopiero rozmawiają.
O tym, że coś jest na rzeczy mówiło się od czasu, gdy Stuhr przyprowadził żonę na premierę Pokłosia. Nie wyglądała tam na szczęśliwą. W przeciwieństwie do męża aktora nie umiała tak długo udawać, że nadal się kochają.