Okazuje się, że zdobycie autografu Evy Longorii wcale nie jest takie proste. Nawet, gdy spotka się gwiazdę osobiście i ma się przygotowane zdjęcie i długopis, nie można być pewnym, że to się uda.
Gwiazda serialu Gotowe na wszystko była ostatnio na pewnej imprezie charytatywnej, podczas której kilka osób poprosiło ją, by podpisała się na zdjęciach, które przynieśli. Pech chciał, że były to fotografie z sesji zdjęciowej w samej bieliźnie i aktorka stwierdziła, że nie złoży na nich swojego podpisu.
Kiedy Eva je zobaczyła, powiedziała: "O nie, nie podpiszę się, nienawidzę ich!" Zgodziła się za to złożyć autograf na innych, nieco skromniejszych zdjęciach - twierdzi świadek całego zajścia.
Kolejna gwiazda, która wstydzi się rozbieranych sesji z początków kariery?