Intensywne promowanie ciąży Kim Kardashian skończyło się dla niej wizytą w szpitalu, do którego udała się tuż po powrocie z Paryża. Celebrytka obawiała się, że może poronić. Lekarze zalecili jej zwolnienie tempa i zadbanie o siebie, zamiast latania po świecie i promowania ciąży na imprezach. Zobacz: .
Osoby z otoczenia celebrytki podkreślają, że tym razem naprawdę się przestraszyła i zamierza zastosować się do tych zaleceń.
Czeka na wyniki badań. Kim jest naprawdę przerażona. Ta sytuacja była dla niej jak pobudka - zrozumiała, że musi zwolnić i zacząć o siebie dbać. Przyjaciele mówią jej, że powinna odłożyć na bok szpilki i ekskluzywne imprezy - mówi informator Page Six. Jeżeli chodzi o sprawy biznesowe, Kim jest bardzo odpowiedzialna i obowiązkowa. Teraz jednak rozumiała, że jej życie musi się zmienić.
Sama Kardashian poinformowała swoich "fanów", że czuje się już dobrze.
Wszystko jest w porządku! - napisała na Twitterze. Teraz odpoczywam. Życzę wam udanego weekendu. Kocham was!