W sobotę wyemitowano drugi odcinek The Vocie of Poland, w którym jurorzy kompletowali swoje ekipy. Tym razem poszukiwania prawdziwych talentów odbyły się w Małopolsce, Podkarpaciu i Górnym Śląsku. Sędziowie wielokrotnie wzruszali się w trakcie występów i zapewniali uczestników o ich wyjątkowych umiejętnościach. Jednak największy zachwyt i najsilniejsze emocje wywołali Dorota Osińska i Juliusz Kamil.
Program rozpoczął się od występu Moniki Szot, która trafiła do drużyny Justyny Steczkowskiej. Później na scenie pojawiła się Kinga Kutrzub, która została wybrana przez Marka Piekarczyka. Szczęścia spróbowała także chórzystka Natalii Kukulskiej, której głos wyjątkowo spodobał się chłopakom z Afromental. Owacje na stojąco dostał Juliusz Kamil, który ostatecznie dołączył do grupy Patrycji Markowskiej.
To było niesamowite. Jesteś bardzo utalentowany - podsumowała jego występ Steczkowska i rozpłakała się ze wzruszenia.
Zachwyty sędziów wzbudziła także Żaneta Lubera, która ostatecznie wybrała zespół Markowskiej. O jej występie wzruszona ponownie Justyna powiedziała:
Jaki czad. Przypomniała sobie, jak moja siostra uczyła mnie śpiewać. Krzyczała wtedy z ud ciągnij, ale Ty swój głos to aż z podłogi ciągniesz. Super.
W show pojawiła się także Magdalena Tul, która śpiewała w show Jaka to melodia i reprezentowała Polskę na konkursie Eurowizji. Piosenkarka postanowiła pojawić się The Voice of Poland, gdyż liczy, że "zdobędzie popularność". Ma szansę zaistnieć, gdyż trafiła do grupy Afromental.