W tegoroczne Walentynki doszło do tragedii, o której usłyszał cały świat. Znany niepełnosprawny sportowiec zamordował swoją dziewczynę, a następnie próbował przekonać policję, że pomylił ją z włamywaczem. Od czasu śmierci modelki prokuratura ujawniła jednak dowody, które wskazują na to, że śmierć Reevy Steenkamp była zaplanowana. Oscar Pistorius został wypuszczony za kaucją z aresztu i obecnie przygotowuje się do procesu. Zobacz: Pistorius ROZTRZASKAŁ JEJ GŁOWĘ kijem do krykieta!
Zdaniem osób z otoczenia biegacza jego stan psychiczny jest wyjątkowo zły. Ponoć dwa razy już próbował targnąć się na swoje życie. Informacje na temat prób samobójczych zostały zdementowane przez obrońcę Pistoriusa. W rozmowie z BBC jego przyjaciel Mike Azzi powiedział:
Powiem tylko, że jest na skraju samobójstwa. On tylko chodzi w kółko po pokoju. Nie wie, gdzie idzie, co chce robić, ani nie ma planów na przyszłość. To zupełnie załamany człowiek. Widzę, że bardzo cierpi i już nigdy nie będzie tą samą osobą co kiedyś.
Uważam, że w życiu każdego z nas może wydarzyć się moment zupełnego szaleństwa. Wtedy nie mamy nad sobą kontroli. Modlę się do Boga, aby okazało się, że jednak Oscar nie stracił panowania – odpowiedział Azzi na pytanie, czy wierzy, że Pistorius zamordował Reevy.
Z powodu doniesień na temat złego stanu psychicznego biegacza sąd zdecydował się poddać go 24 godzinnie obserwacji. Do mieszkania sportowca ma niebawem wprowadzić się funkcjonariusz policji.