Pisaliśmy już o wdziękach Ewy Sonnet. Jak się okazuje, nie oparła im się także Joanna Krochmalska, partnerka Liroya i matka jego dziecka. Super Express donosi, że dwie panie namiętnie całowały się w łódzkim klubie.
Liroy skwitował sprawę krótko: To zwykłe wygłupy. Zachęcał jednak fotoreporterów do robienia zdjęć. Jak to Liroy. W sumie trudno mu się dziwić. Obie panie są urodziwe, a ze zdjęć bije sama czułość. To chyba prawdziwa przyjaźń...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.