Wczoraj Kamil Bednarek miał bardzo groźny wypadek samochodowy. Wokalista uderzył z dużą prędkością w drzewo przy drodze łączącej Brzeg z Pępicami. Jak podaje Onet, doznał urazu głowy.
Jak mówi dziennikarzom Mirosław Dziadek z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, samochód prowadzony przez Bednarka wpadł w poślizg z powodu złych warunków atmosferycznych.
Funkcjonariusze podali, że Bednarek nie był pod wypływem alkoholu. Przekroczył jednak znacznie dozwoloną na tym odcinku prędkość. W efekcie przekroczył limit 24 punktów karnych i stracił prawo jazdy.
Na szczęście nie stało mu się nic poważnego. Przed chwilą napisał na swoim profilu:
Jestem... Wczoraj miałem wypadek samochodowy. Droga była fatalna i wpadłem w poślizg uderzając w drzewo ale najważniejsze, że żyje. Cieszę się, że jechałem sam, moja mama chwilę wcześniej wysiadła z auta. Ja - jestem cały poobijany, ale mam nadzieję, że szybko wrócę do zdrowia.