Elżbieta Zapendowska nigdy nie miała najlepszego zdania o "talencie" Gosi Andrzejewicz. Mimo że kariera celebrytki, jak się wydaje przeszła już do historii, specjalistka od emisji głosu ciągle nie może o niej zapomnieć. Ostatnio wspomniała o niej w wywiadzie.
To dla mnie takie typowe bezguście - oceniła Gosię, cytowana przez tygodnik Na żywo. Takie wypindrzone, mizdrzące się do publiczności, no po prostu nie cierpię czegoś takiego. Wokal taki przyzwoity, tylko jak widzę tę głupotę w oczach i to mizdrzenie się to wokal, jaki by nie był, nie obroni tej osoby**.**
Na odpowiedź Andrzejewicz nie trzeba było długo czekać. Jej także Zapendowska najwyraźniej wryła się w pamięć.
Odnoszę wrażenie, że Pani Ela ma obsesję na moim punkcie - odparowała. Kiedyś stwierdziła, że nie potrafię śpiewać. Teraz mówi, że śpiewam przyzwoicie, jednakże to już nie ma dla mnie żadnego znaczenia.
Przypomnijmy nasze ulubione zdjęcia celebrytki: