W środę wieczorem Kolegium Kardynałów wybrało 266. papieża. Został nim arcybiskup Buenos Aires Jorge Bergoglio, który przyjął imię Franciszek. Jego wybór był dość dużym zaskoczeniem, bo nie znajdował się w gronie faworytów.
Jeszcze tego samego dnia pojawiły się oskarżenia o współpracę Bergoglio z argentyńską juntą, która, dowodzona przez Jorge Videla, doszła do władzy w 1976 roku. Przez 6 lat rządów dochodziło do łamania praw człowieka, prześladowań przeciwników junty i masowych mordów. Według różnych szacunków zginęło wtedy od 8 do 30 tysięcy osób.
Szerokim echem odbiła się wypowiedź Ewy Wójciak, dyrektorki poznańskiego Teatru Ósmego Dnia.
No i wybrali chuja, który donosił wojskowym na lewicujących księży - napisała na swoim prywatnym profilu artystka. Jej wypowiedź wywołała oburzenie, jednak Wójciak kategorycznie odmawia przeprosin:
To jest inwektywa, zgadzam się i nie mam zamiaru o tym dyskutować. Ja się nie wypieram, tego nie kryję i nie chcę się z tego wycofać. Tak myślę o tym panu i podtrzymuję swoją opinię. Nie mam poczucia, że kogoś obraziłam.
Chyba jednak trochę ją poniosło... Jak uważacie?
Prawicowa Fronda przypomina z tej okazji, że Wójciak znalazła się w Wielkopolskim Honorowym Komitecie Poparcia Bronisława Komorowskiego, broniła również Janusza Palikota, kiedy sugerował, że Lech Kaczyński, wchodząc na pokład Tu 154M, był pod wpływem alkoholu.