Mimo że celebrytki chętnie przekonują, że ich sylwetka to zasługa dobrych genów, względnie medytacji, wiadomo jednak, że większość z nich przestrzega restrykcyjnych diet. Jednak gdy Katarztyna Zielińska odważyła się o tym powiedzieć głośno, przyznając, że od 3 lat odżywia się jogurtem greckim (zobacz: Zielińska: "Jestem na diecie od 3 lat"), jej koleżanki po fachu się oburzyły, a Anna Mucha, która sama schudła z wielkim trudem, zapewniła Zielińską publicznie o swoim współczuciu.
Jako druga do diety postanowiła się przyznać Katarzyna Cichopek. Ona jednak, w odróżnieniu od Zielińskiej, nie robi tego bezinteresownie. Przy okazji reklamuje bowiem firmę, która dostarcza jej posiłki do domu. Widocznie nieźle na tym zarabia.
Od października zeszłego roku korzystam z diety light box - ogłasza się w Super Expressie. Muszę przyznać, ze od tego czasu moja figura bardzo się zmieniła. Ciało jest jędrniejsze, figura smuklejsza, mimo że schudłam ok. 3 kilo, wyglądam, jakbym schudła więcej. Dzień zaczynam od śniadania, które składa się z naturalnego jogurtu z musli i owocami. Na drugie śniadanie jem zupę warzywną np. z dyni. Na obiad kurczaka albo rybę, do wyboru ryż albo kasza. Uwielbiam podwieczorek, wtedy mogę zjeść kisiel albo budyń. Na kolację dwie małe kanapeczki z ciemnego pieczywa z pasta z makreli lub jajek i warzywa. Na przykład ogórek, sałata. Korzystanie z light box jest naprawdę bardzo wygodne. Rano nie trzeba się zastanawiać, co ugotujemy.
Zobacz też: Cichopek dostała nowy program!